Inaczej kocham Zuzanne, ta milosc podszyta jest strachem, zloscia i bezradnoscia. Ale tak ucze sie kochac ja tak bezwarunkowo. Nie siedzialam non stop przy inkubatorze, ze wzglednym spokojem przyjmowalam, to, ze ma infekcje. Teraz jest juz inaczej. Moje szczescie szaleje wlasnie w lezaczku i patrzy sie na mnie swoim pieknymi oczetami :) Kiedy mnie zezlosci, o tak takie male potrafi zalezc za skore przypominam sobie, ze jest Adas i robi mi sie zwyczajnie wstyd, ze zloszcze sie na Zu. Adasia kocham inaczej, to milosc niepodparta nieprzespanymi nocami, kupami i kolkami. Ale tez niepodparta jego spojrzeniem i bezgraniczna ufnoscia.
Ania- mama: Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. ['] Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc
|