Jej smutno mi jest ze znow dolaczaja kolejne mamusie,nie obwiniaj sie bo ty nie mialas wplywu na to ze malenstwo nie rozwijalo sie tak jak trzeba,mojej siostry dziecko w 32 tc bylo jak na 28 ale lekarz to wykryl i beda dalej obserwowac na usg,dlatego mnie dziwi fakt jak lekarz na usg mogl tego nie zauwazyc,teraz ty cierpisz i szukasz winy w sobie,dobrze ze mozesz liczyc na meza bo ja na poczatku(procz porodu) wogole nie moglam liczyc,nie rozmawialismy o stracie dzieciatka a powinno sie rozawiac i jak sie chce razem plakac to bardzo pomaga.Zycze wam wytrwalosci w tym dla was ciezkim czasie a dla waszego aniolka swiatelka(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i synka pod sercem 3tc D.Czekaj