Dobrze ze ten watek zaistnial,kiedys pisalam na forum tu,na temat o tzw terminacji ciazy,nie pamietam dokladnie gdzie,zostalam niemal ze skamieniowana,po mojej wypowiedzi o tzw gatunku zycia czlowieka,................ za jak ja jestem za zeby zabijac zarodki czyli chore dzieci,pamietam swoja odpowiedz ze nikt nie wiem jak chore moze byc dziecko i ze jezeli ma lezyc i nic z tego zycia nie mniec,to po co mu zyc,oczywiscie nie chce byc panem bogiem i nie potepjam ludzi i dzieci oto ze zyja,zyja bo maja prawo,aczkolwiek ja osobiscie chcialbym aby moje dziecko bylo szczesliwe i moglo sobie dac rade bezemnie,jak kiedys mnie zabraknie.EH ciezkie rozwazania,i temat tez.
|