Czytaj±c Twoj± historię.... łzy kapały mi strumieniami, na pytanie dlaczego my rodzice, którzy tak pragn±ł swoich dzieci musimy tak cierpiec, dlaczego musz± ciepriec Nasze maleństwa, nikt Nam nie odpowie. Teraz jeste¶my My tu i teraz. KOchana Mamo tak bardzo mi przykro, że musiała¶ przez to przej¶c, że tak się stało, ale wierzę, że wszyscy się kiedy¶ spotkamy, dlatego warto walczyc chociażby do czasu spotkania... Mocno tulę Cię do serca... tak bardzo chciałabym napisac Ci co¶ co wywoła ciepło na duszy, i troszkę ukoi ból, ale nic m±drego nie przychodzi mi do głowy. Proszę tylko nie poddawaj się dla Franusia, On walczył pamiętaj był dzielny, wspaniały i teraz na pewno jest dumny z Ciebie że tak sobie pięknie radzisz - bo to że jeste¶, że rozgłaszasz pamięc o Synku to już jest sukces... jeste¶ dzielna {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dzi¶ - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|