U mnie duzo by pisac ale generalnie hipotrofia(zle przeplywy pepowinowe) i dla malej to byl najlepszy czas na wyjscie ze mnie. Tak czasami sie zastanawiam czy lekarze aby na pewno wiedza co robia, bo mojej malej dawali teraz glukoze "z urzedu",bo ona taka mala...szlag mnie trafial, bo dziecko przez to jesc nie chcialo, sikalo dalej niz widzialo i mega wzdecia miala... Wywalczylam, zeby jej to odstawili.Ech, jestem dobrej mysli, mimo, ze na odleglosc do niej. Niemniej ma dobra opieke taty. Nie zmienia to faktu, ze straty drugiego dziecka bym juz nie przezyla.
Ania- mama: Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. ['] Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc
|