Wiem jak Ci ciężko. Mnie również było bardzo źle kiedy musiałam patrzeć na inne szczęśliwe mamy, znosić pytania co się urodziło,wychodziłam z domu tylko po to żeby jechać na cmentarz żeby moje dziecko nie było samo. Kiedy wróciłam do pracy wszyscy mówili że jestem bardzo silna tylko oni nie wiedzieli że całą drogę do i z pracy płakałam. W domu nie mogłam płakać bo bardzo to przeżywał mój 4 letni synek- kiedyś mi powiedział "Mamo nie płacz przecież masz jeszcze mnie". Ja pomimo ogromnego bólu w sercu, który jest we mnie cały czas po 4 miesiącach zdecydowałam się na kolejną ciąże, było bardzo ciężko nie pod względem fizycznym ale psychicznym. Przytulam Cie do serca bardzo mocno i życzę Ci dużo siły. Pisz na forum o wszystkim co czujesz, jak masz doła jak ktoś cię zrani słowami czy swoim zachowaniem - po to tu jesteśmy. Mnie to forum bardzo pomogło. mama Oskarka zm.21.05.2009 (*)