Oj ciężka to wszystko przebrn±c...polska rzeczywisto¶c...tylko gdzie w tym wszystkim miejsce dla rodziców, którzy stracili to, co najcenniejsze, czę¶c siebie - Swoje Dziecko.......Okrutne i niesprawidliwe to życie. Brak zrozumienia, empatii, po prostu zyczajnego ludzkiego odruchu...mam nadzieje, że cos wyja¶nicie...choc nigdy odpowiedzi na to najważniejsze pytanie nie będzie: dlaczego?
Wiesz Kasiu, ja też mam takie uczucie, że staję obok siebie i jakby patrzę z boku na mnie i my¶lę wtedy: to jednak moje życie, to JA....i cały ten ból uderza ze zdwojona sił±, powala mnie ponownie....to, co było nie wróci...wiem, że musze życ dla Franka, on musi miec mame na 100%, choc czasami nie mam ochoty wstac z łóżka....Wiesz zreszt±, jak to jest...
A co do ludzi, pewnie i spotka się na tej naszej drodze i tych m±drych, i tych troche mniej...Ja do dzi¶ nie mogę zapomniec s±siadce słów, wykrzyczanych na klatce do mojego męża: kiedy chowacie? A Anto¶ jeszcze żył, był....
Dużo sił...Dzi¶ to nawet niebo zapłakalo za naszymi Chłopcami....
Kasiu, nie wiem, co Ty na to, ale gdyby¶ miała ochotę, to może by¶my się spotkały kiedy¶. Nie narzucam się, je¶li nie chcesz, nie możesz, rozumiem..
Franusiu, miliony najja¶niejszych ¶wiatełek dla Ciebie.....**********************************
Pozdrawiam.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|