Witaj Nadia, musiały¶my się widzieć... i chyba czasem w autobusie jad±c na 11:00 do naszych chłopców,prawda? Perwszy boks na wprost konsoli...? Miałam nadzieję, że wyszli¶cie na inny oddział bo tak nagle przestałam Cię widywać na tej nieszczęsnej ławce...
Nadia przytulam mocno... tak strasznie mi przykro...
. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|