Mój kochany Synku, moja śliczna Kluseczko, pięc miesięcy temu o 17.35 urodziłeś się...bylismy taaaaacy szczęśliwi :)ja i Tatuś. Nareszcie byliśmy razem, byłeś taki nasz...Pamiętam, jak mi Cię podali, taką małą "babuleńkę", jak Cię pocałowałam...Pamiętam każdy szczegół...
Taki byłbyś juz duży chłopczyk, mały wielki człowiek....Dziś jest ból i tęsknota za Tobą, chcemy Ciebie tu fizycznie...Jak to się mogło stac?
"Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło"...
Pamiętaj, Syneczku, bardzo Cię kochamy, jesteś owocem naszej miłości... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|