Właśnie wróciłam z cmentarza i nie umiem znalezć sobie miejsca w domu. Dlaczego??? Ciągle zadaje to pytanie i nie mam żadnej odpowiedzi i nigdy jej nie będę miała. Niedawno napisała sms-a moja siostra, że cały dzień myśli o Amelce, bo to dziś ten 11 czerwca, dzień w którym miała przyjść na świat. Wcześniej dzwoniła moja przyjaciółka ,że nie ma dnia by nie myślała o mojej córeczce a dzisiaj to już szczególnie o Niej i o mnie. Tak wszyscy czekaliśmy na Jej przyjście.Tak bardzo mi ciężko. Często w brzuchu jak mi coś zabulgocze,to mam takie wrażenie jakbym odczuwała ruchy,kopnięcia,wtedy głaszcze sie po nim, a za chwile uświadamiam sobie, że on już jest pusty. Czy ja już wariuje??? a może już zwariowałam ?!
Amelko córeczko tak bardzo Cię kocham i tęsknie i nigdy nie przestanę (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)....
|