Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | Hits: 906 |
|
Joannap  
18-05-2010 06:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Wiesz Haniu ja już wyczerpałam chyba wszystkie możliwe drogi...
Wiele rzeczy już wiem, wiele się wyjaśniło...
Nie pytam dlaczego Haniu bo to tylko mnie wyniszcza, wzmaga moją rozpacz...a ja nie chcę już rozpaczać, nie mogę...bo wiem, ze odbieram przez to mojej Liliance jej "anielskie skrzydełka". Czasu już nie mogę cofnąć choćby nie wiem co...muszę jakoś powoli iść do przodu...
A czy się z tym wszystkim pogodziłam...NIE i już nigdy się nie pogodzę. I wiem, ze cokolwiek się dalej nie wydarzy to pytanie DLACZEGO i tak będzie co jakiś czas wracać i znowu będzie powalać mnie na ziemię. Ale wiem, że dzisiaj jestem już trochę dalej w mojej drodze i mam nadzieję, że wystarczy mi sił, żeby za każdym razem się podnosić i iść dalej...
Dla Naszych Córeczek (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|