Nadiu, bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy, swoją drogą to zadziwiające, jak wiele jest podobieństw między nami...wiem, że musze jutro zmierzyć się z rzeczywistoscią i zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, pomyślałam jednak, że spróbuję...jeżeli nie dam rady, pójdę na zwolnienie... Nadiu, czy Twój Antoś był leczony w CZD w W-wie? wiem , że w tej chwili nie ma to znaczenia, ale może spotkałyśmy się przed tymi strasznymi metalowymi drzwiami? pozdrawiam cieplutko światełka dla naszych dzieciaczków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
|