Podobno małe dzieci, te do czasu komunii świętej, widzą i słyszą więcej niż my jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Podobno potrafią się kontaktować ze zmarłymi. Podobno dlatego że im oczu nie przesłania żal, rozpacz i rozgoryczenie bo te nasze ludzkie uczucia są jeszcze gdzieś poza nimi.
Jeśli uda ci się wyzbyć tych negatywnych uczuć jak najwięcej, tak abyś poczuła się od nich wolna wyczujesz swoje dziecko, możesz je nawet przez ułamek sekundy, no może kilka minut, dostrzec w oczach innego człowieka, głęboko w oczach - to taki moment aby powiedzieć "jestem, pamiętam, kocham mamo, przytul a ja uciekam do swego życia", masz moment na uwierzenie i przytulenie. Próbuj bo to się udaje, mnie się raz udało, jeden jedyny raz. Uwierz i jeśli twoja córka twierdzi, że jest i pokazuje na Noemi to jej popatrz w oczy, i przez chwilę patrząc jej w oczy, jeśli ci się oczywiście uda, poczujesz bardzo wyraźnie że jest inne twoje dziecko, które wpadło się tylko przywitać i przytulić, i ono odejdzie. Powodzenia buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|