Witaj,
wiem, że jest ci ciężko ale nie ma powodu, żebyś uważała że za mało myślisz o własnym dziecku, nawet o żywym dziecku nie myśli się 24h/dobę, bo są jeszcze inne rzeczy i jest świat dookoła. I to żadna zbrodnia. To się nazywa życie, z którym musisz się pogodzić i które musisz zaakceptować.
Kiedyś być może przyjdzie taki dzień, że nie będziesz mogła chodzić codziennie na cmentarz bo tak cię życie do tego zmusi (ja miałam taką pracę, że nie mogłam) i to też będziesz musiała zaakceptować, choć na początku jest ciężko. Nasze dzieci kochają nas za to, że jesteśmy ich Mamami, że wciąż mamy je w sercach, że kochamy i trwamy choć nie możemy ich zobaczyć ani dotknąć. To jest miłość. Ona nie zależy od częstotliwości myślenia, rozmawiania czy chodzenia, nie zależy od niczego bo jest bezgraniczna, bezcenna i czysta.
Ja wierzę z całego serca, że tam jest lepszy świat bo on był pierwszy, idealny, stworzony przez Boga, więc nie może być zły. Wierzę, że mój Syn jest tam szczęśliwy. Ten świat, tutaj, dostaliśmy za karę, więc musi być gorszy, i w to nie wątpię.
Mamusiu, musisz sama uwierzyć, nie wmawiać sobie czy powtarzać, musisz uwierzyć że tam jest lepiej, że tam jest twoje dziecko szczęśliwe. Zobacz, wierzysz w Boga, prawda? Wierzysz, że było niepokalane poczęcie, prawda? Wierzysz, że Jezus jest synem Bożym, prawda? Wierzysz w zmartwychwstanie duszy i nowe życie w Raju, prawda? Nie widziałaś tego, nie byłaś przy tym, nie dotknełaś i nie sprawdziłaś ... a wierzysz i ufasz, że tak było... nie kwestionujesz prawdziwości opowieści przekazywanej z pokolenia na pokolenie tylko w nią wierzysz... poprostu wierzysz... więc uwierz, że Twoje Maleńkie Dziecko jest już w Domu i jest najbardziej bezpieczne i pod najlepszą opieką jaką jesteś w stanie sobie dla Swojego Dziecka wyobrazić.
Każdy z nas z tamtego Świata przychodzi i do tamtego świata wraca, to nieuniknione i nieodwracalne.
Nie martw się będzie lepiej - czas pokaże ci i nauczy cię jak żyć z tym co czujesz.
Pozdrawiam i przytulam mocno
buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
Re: myślałam, że już sobię radzę ale niestety nie....
