Nasze dzieci już zawsze będą miały szczególne miejsce w NASZYCH SERCACH. Nasze życie zmieniło się dzięki tym małym istotkom, pomimo tego co się stało (jest ból, cierpienie, tęsknota, miłość do dziecka, którego niestety nie ma przy nas, a wszystko byśmy oddały żeby było inaczej- chodzi mi o sam fakt, że się pojawiły w naszym życiu), myślę, że na "lepsze", dzięki Mojej córce ja przynajmniej doceniłam rzeczy które wcześniej widziałam przez mgłę. Kłóciłam się z mężem i to ja czepiałam się o byle co, nie dawałam mu podejmować decyzji, uważałam że ja pewne rzeczy załatwię lepiej niż on. Myliłam się, on jest nie zastąpiony. Teraz w ogóle sie nie kłócimy, daję mu większą swobodę w podejmowaniu decyzji i co za tym idzie: jest w tym lepszy ode mnie, bo potrafi spojrzeć na wiele spraw z dystansu, ja teraz też - uczę się od niego.
Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|