Jutro skończyłaby osiem miesięcy, moja córeczka. Staram się nie myśleć w kategoriach czego mogłaby się nauczyć przez ten czas. Ostatnio minęłam kobietę z dzieckiem w głębokim wózku, które siedziało i wystawało z tego wózka...i bezwiednie powiodłam za nią szklistym wzrokiem z wypisaną na twarzy tęsknotą. Potem wróciłam do tu i teraz bo mojej córeczki już nie ma, wiec po co marzyć... Życie mnie zaskoczyło, kiedy dowiedziałam się o śmiertelnej chorobie mamy. Potem po raz kolejny, kiedy zrobiłam test ciążowy, nie spodziewałam się że znowu będę mamą. Chciałam o tym nie pisać, ale każdego dnia jest mi coraz ciężej. Chyba mnie przerasta oczekiwanie na nowe życie i niewiadoma sytuacja z mamą...
Dla mojej kochanej córeczki Helenki mnóstwo jaśniutkich światełek <********> Kochanie mamusię ostatnio poruszyło, że 8-letnia córka mojej przyjaciółki zrobiła kartkę na Wypominki z twoim imieniem Helenka i przywiesiła ją w kościele na specjalnej tablicy:) mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|