(*)(*)(*)(*)(*)(*) dla Kasienki. Przykro mi bardzo ze to Cie spotkalo i ze niestety spotkalyscie sie ze zlym traktowaniem przez lekarzy.My mielismy to szczescie, ze we wroclawiu trafilismy na wspanialych ludzi, ktorzy mimo ze ze smiercia maja czesto do czynienia nadal do niej nie przywykli i bardzo wszystko przezywali, bardzo przywiazuja sie do pacjentow i dbaja o nich najlepiej jak to mozliwe. ania mama aniolka Olguni (ur.04.02.2009 zm.07.04.2009) i Amelki (16.10.2006)