Cześć Sylwuś, u mnie? rosnę, toczę się i chodzę prawie jak czołg, czasem włancza mi się syndrom paniki i strachu ale generalnie mam dobry humorek i samopoczucie. Grosio, mój Malutki, rośnie zdrowo, kopie jak szalony tylko nie wiem skąd ten Malec ma tyle siły!!!
Trochę przeraża mnie wybór szpitala i chyba zaczynam się bać porodu. Wiem, że głupio panikuję ale jakoś mi się zdarza :))
Przykro mi że znów @ się pojawił. Ale jeszcze nic straconego musisz się odprężyć i być dobrej myśli. Głowa do góry!!
Nic nie obiecuje ale może zajrzymy na działkę. Zobaczymy jak moja mama robi imieniny, tzn. kiedy. Zadzwonię i dam ci znać. Może pospacerujemy.