Ja też się zbieram do odwiedzin lekarzy,albo przynajmniej listu. I chyba jutro siądę nad tym i spróbuję. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."