Cześć dziewczyny, a u nas sielanka wlasnie sie skonczyla w sobote, kiedy to obudziłam się z napuchniętą twarzą. Tydzień temu byłam u dentysty, wszystkie zęby miałam zdrowe. A tu zrobił mi się olbrzymi ropień. Codziennie siedzę u dentysty, nacina mi dziąsło i ściąga ropę, oczywiście na żywca. I tak do końca tygodnia. Nie napiszę jak boli bo musiałabym użyć zbyt wielu niecenzuralnych słów. A najprawdopodobniej skończy się wyrwaniem.
Jakby nie dość wszystkiego to jest ten sam ząb, który leczyłam kanałowo jak byłam z Tomciem w ciąży. Mineło dwa lata i nagle zrobił się ropień.
Oczywiście dostałam antybiotyk, który mniej szkodzi niż bakterie ropne.
Jak to mówią historia lubi się powtarzać, zobaczymy tylko jak bardzo. Sama nie wiem czy mnie to śmieszy czy wkurza, ale napewno boli. I do tego nie mogę gadać!!!! buleczka