Re: Moja Kasieńka | Hits: 548 |
|
krzewa  
28-01-2009 15:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
(***) Twojej Kasience.
Jolu, nie obwiniaj sie, my, mamy, ktore tu sie spotykamy, wszystkie bardzo kochalysmy swoje dzieci i robilysmy co moglysmy, aby byly z nami, tu na ziemi, zdrowe. Czasami jednak wydarza sie cos, co przewraca nam swiat do gory nogami. I nie jestesmy temu winne. Tez uwazam ze Ci ktorzy sa obok nas powinni nam w takich chwilach doradzic czy pomoc.... Ja gdy urodzilam swojego pierwszego Synka nawet go nie wiedzialam.. bo polozne i lekarz stwierdzili ze tak bedzie lepiej... Mocno przytulam... Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.
|
|
:: w górę ::
|