Wiesz, to chyba typowe wachania nastrojów ciężarnej.
Ja wiem że na nic nie mam wpływu. Absolutnie na nic. Wiem też że wada Tomcia była całkowitym przypadkiem, jest do wykrycia w badaniach prenatalnych: nie wykarze jej test podwójny, potrójny, usg genetyczne (widoczna dopiero w 21-22tyg bądź później), nie wykarze jej również amniopunkcja, bo to bardzo żadka i nieznana mutacja w fazie genetycznego "pełzania" wiedzy lekarskiej. Wada w przypadku Tomcia była najprawdopodobniej konsekwencją leczenia zębów w ciąży w 10 tyg., co nie oznacza że na 100% tak było. To mam ją za sobą i jak na razie z zębami nie mam żadnych problemów :))))) Więc jeśli to było to - to wada nie powinna się powtórzyć. A jeśli coś innego to dowiem się dopiero w 21-23 tyg -m więc wszystko przede mną - wtedy będę się stresować. buleczka