Wiecie, co. Właśnie się skapnełam, że nie świadomie, sama sobie sprawiłam ból.
Zamówiłam dla Mam z Łodzi mszę św. w intencji rodziców dzieci utraconych... zamówiłam na 14.X. bo taki był wolny termin, uznałam że lepiej przed niż po ... źle znoszę każdy 14... tu jeszcze msza... kiepsko się z tym czuję.
Kocham mojego Synka najbardziej na świecie ale przywykłam, że ten dzień spędzam z nim i mężem, sama bez ludzi. Jakoś tak dziwnie się czuję. buleczka