Nie mogę,a może nawet nie chcę kolejnego dziecka.Czytam wasze wypowiedzi i...strasznie sie boję kolejnej utraty dlaczego tak jest?? znam różne przypadki ludzi i takie dziewczyny ''lekkich obyczajów'',które piją, palą,ćpają podczas ciąży i... mają dziecko donosiły,urodziły.Dlaczego ten świat jest tak okrutnie niesprawiedliwy??? Podziwiam Was za to,że potraficie się z tym pogodzić,gratuluję wam siły jaką macie w sobie ja chyba nie jestem, aż tak silna strasznie sie boję kolejnego poczęcia...dziękuję za wasze odpowiedzi i przedstawienie swoich problemów bardzo mi to pomaga i wiem,że nie jestem sama
|