Hej kochani,taka jestem szczęśliwa,ze przypadkowo trafiłam na stronkę "Dlaczego". Jestem mamą Judytki 3,5 Szymka 8m-cy oraz mojego kochanego aniołka Pawełka który zmarł tuż przed porodem w 38tyg.c. z powodu aplazji nerek. mieszkam w Toruniu. Dziękuję wam wszystkim,że jesteście i piszecie o swoich smutkach,to bardzo pomaga :)