Witaj, przykro mi ze tez jestes mama aniolka. Ja bardzo tesknie za swoja Amelka. Stracilam ja w 40tc. Odeszla tuz przed porodem. Okazalo sie ze miala owinieta pepowine wokol szyjki i kiedy przyjechalismy do szpitala jej serduszko juz nie bilo. Bylo za pozno a ja nic nie moglam zrobic. Tak bardzo przykro mi z tego powodu i czuje sie ogromnie bezsilna.