Witaj Grażynko. widzę ze jestesmy tutaj obie. Zapewne mnie pamiętasz z czasów gdy mieszkałam jeszcze w Gryficach i pracowałam w szpitalu. Mam na imię Iwona. Mój synek Roland umarł już ponad rok temu, a ja ciągle czekam na Niego, pragne go przytlić...przepraszam
Ostatnio zmieniony 01-02-2006 19:59 przez kwiatekpolny