Ciągle jestem w żalobie..jak pracuje jest ok...ale jedno spojrzenie na zdjecie...na inne niemowlaki..nawet te z okladek czy z reklam tv i wszystko na nic...calej mojej(jak to pieknie mowia znajomi..wielkiej sily) nie ma.jest rozpacz i brak nadzei.jakiejkolwiek.a teraz świeta.Chodze po sklepach i szukam prezentu dla Synka.Litości.W Wigilie minie pół roku jak moj Synek wybral niebo a nie ziemie.Nie mnie. ancia