Anciu, jakie to smutne....Twój dzidziuś urodził sie dokładnie w urodziny mojego męża, a zmarł w date moich urodzin.... Mój Pawełek urodził sie i zmarł 2 marca 2005 i chociaż trochę czasu minęło, wciąż wydaje mi się, że jestem w ciąży i lada chwila przyjdzie na świat.... Ale wiem, że kiedyś przyjdzie i tym żyję! :)