Witaj.Choć wiem ,ze nie mamy na to wpływu to męczę sie podobnie- jeśli wiemy ,ze upadniemy to siadamy-prawda ?-a jednak mam poczucie winy.Mój synek zmarł na zespół nagłej śmierci łóżeczkowej. Może zrobiłam zbyt mało,popełniłam błąd,cos zaniedbałam..nie wiem.Lekko sie mówi "NIE Twoja wina"a myśli jest tysiace.