Kochane, Ja co prawda miala troche inna sytuacje, bo moje dziecko oprócz wytrzewienia rozwijalo się prawidlowo. Gdyby tylko medycyna byla na tyle rozwinięta żeby on mógl urodzić się z serduszkiem na wierzchu i operacja załatwiłaby sprawe,moje dziecko oprócz blizn, może słabszego serduszka, słabszych jelit, pewnie byłoby normalnym bobasem. Kocham Go strasznie. Teraz pojawił się Dominik. Przez pierwsze dni patrzyłam na niego i zastanawiałam się jakby wyglądał jego braciszek. Czy są podobni? Widziałam ile straciłam i tak strasznie tęskniłam za Stefankiem. Dzisiaj w nocy odkryłam na klatce piersiowej małego guzek. Serce mi stanęło. Czarne myśli zaczęły przychodzić do głowy. Odrazu rozpoczęłam konwersacje z Bogiem że nie oddam mu drugiego dziecka, żeby mi tego nie robił. Dzisiaj w nocy odkryłam te ogromne pokłady matczynej miłości do Dominika. Nie jestem w stanie tego opisać. Na szczęście okazało się że to fizjologiczna zmiana i mogą się takie guzki w okolicy sutków pojawiać do 3 miesiąca życia.
Dzisiaj w nocy zrozumiałam że obydwu moich synów kocham tak samo, ogromną miłością, której nie da się ubrać w słowa.
|