Ja tak samo kochana... Na zdjęciu Filipek ma pod buzią pieluszkę tetrową, też żałuję że jej nie zabraliśmy ale to wszystko działo się tak szybko a do mnie nie docierało że mój syneczek nie żyje.. Teraz to już nic nie poradzę na to, mam Go w sercu, wszystkie mamy w sercach i do końca naszych dni będziemy mieć... Może to głupie, to nie tak że chcę umrzeć, ale każdego dnia budzę się i myślę sobie-kolejny dzień bliżej do spotkania... Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104