Ewelinko, wg mnie nie ma nic w tym złego, ale to tez zależy od charakteru ludzi. Ja równiez zapalam często znicze na grobikach i ciesze sie jak ktoś pamięta o moim synku... Obok grobiku mojej szwagierki jest taki grób dziewczynki. Pochowana została dzien po małym szwagierki, do tej pory nikt tam nie był...bardzo mi sie żal zrobiło, że tam nikt nie przychodzi i teraz za każdym razem stawiam znicz i kwiatki. Mysle, że nia ma nic w tym złego... Mogłabys przesłac mi zdjęcie pomniczka...weronika.golinska@gmail.com, dziękuje.