Asiu dziękuję ci za miłe słowa. Zbiżają się święta, a mnie ogarnia czarna rozpacz, jak je przeżyć. Nie chce mi się nic robić, ale czasami poprostu zmuszam się.Kupiłam ładny znicz, stroik świateczny i tylko tyle mogę zrobić dla mojej córeczki. Ostatnio nie śpię po nocach, do pracy chodzę niewyspana, może jedynie mniej płaczę. Pozdrawiam wszystkie mamy aniołkwe.