Basiu jak zginal moj Daniel to ja bylam na urlopie w Polsce i tez caly czas sie zastanawialam co by bylo gdybym byla na Islandii albo on z Nami w Polsce,ale coz nie dowiem sie niestety a co do Boga to tutaj nie mamy Polskiego ksiedza tylko braci zakonnych Kapucynow i ten zakonnik powiedzial mi ze moj zal do wszystkich a nawet do Boga jest normalny bo to tylko walka z emocjami a rozne nami targaja a jesli wiara jest prawdziwa to Bog to zrozumie,nie wiem czasem co tak naprawde myslec zdanie zmieniam w zaleznosci od nastroju i mysli ale nie martwie sie tym tylko szukam sposobu aby przezyc.To my stracilysmy dzieci i mamy prawo do takich zachowan.A co do celu ja mam 15 letniego syna i dla niego chce zyc bo na to zaasluguje,bo jest moim dzieckiem tak jak ten ktory odszedl,straszne to jest za jednym plakac a z drugim sie smiac czy cieszyc z sukcesow.sciskam kochana bardzo mocno i pisz pisz jak tylko najdzie Ci ochota tu zawsze znajdziesz dobre slowo pocieszenie a nie kiedy i podpowiedz co dalej,a dla Kamila niegasnace swiatelko(*) ASKA http://virtualheaven.pl/Daniel-Krzysztof-Sakaluk/
|