Rok temu moje słoneczko zachorowało, jeszcze nie spodziewaliśmy się najgorszego. To był ostatni szczęśliwy dzień. Znalazłam w zakładce wiersze, twórczość pani Jodłowskiej, urzekły mnie. Zazdroszczę ludziom, którzy w tak piękny sposób potrafią przekazać swoje myśli i uczucia. A ja czuję dokładnie tak samo: "...Odmawiaj za mnie troskliwie pacierze, Bo nie wiem, jak długo zniosę samotność w udręce, Bo ludziom w oczy spojrzeć nie potrafię szczerze, Bo się uśmiecham, gdy mi pęka serc..." Linka, Mama Aniołka (1998,14tc.), Tosi (ur.21.02.2004r.,zm.07.02.2013r.) i dwojga ziemskich dzieci http://tosiakaczmarek.pamietajmy.com.pl/
|