Dziekuje Asiu, mam jeszcze jedna corke Ole, 16 lat. I tak jak u Ciebie tylko one powoduje ze jeszcze zyjemy. Moja Kasia kochala konie,kazda wolna chwile spedzala w stajniach, ostatnio moze troszke mniej, bo miala duzo nauki, ale to byla jej milosc. Jak juz nie mam sily nawet plakac to wyobrazam sobie ze Kasia ma teraz pelno pieknych koni dokola i jedzi na nich bez konca....mala corka naszych znajomych powiedziala swoim rodzicom, ze Kasia teraz bedzie leczyla zwierzatka w niebie(Kasiunia chciala byc weterynarzem). Ja rowniez pale swiatelko dla Twojego Synka(*)