mówią,że Bóg jest, tylko wtedy się zagapił. nasza Kinia odeszła po długiej chorobie i 10 latach bólu i cierpienia, jak cierpiała też pytałam gdzie jest bóg, jak odeszła? wytłumaczyłam sobie,że Bóg jest bo wysłuchał naszych próśb-żeby Karinka już nie cierpiała...myślę,że nie cierpi i jest naszym Aniołem Stróżem
|