Ewelino, myślę podobnie.
Fajewrwerki, plakaty, serduszka... bez tego Orkiestra nie zagrałaby na tak szeroką skalę. Ilu ludzi wpłaca kasę na Orkiestrę poza styczniem? My, Polacy, lubimy zrywy, festyny, trochę kolorów i dużo huku. Zauważcie, ilu ludzi z okriestrowym serduszkiem dumnie przyklejonym do czapki czy torebki maszeruje po ulicach jeszcze ze 2 tygodnie po wielkiem finale. ;) A co do sztucznych ogni... Gdyby nie one, połowa ludzi zostałaby w domu w styczniowe mrozy.
Swoją drogą, ciut obok tematu, w tym roku odkryłam licytacje orkiestrowe na allegro. Czuję jak nowa fala uzależnienia uderza we mnie raz za razem. Niestety przegrałam kartki na mięso z PRLu...;)
|