U mnie 1 ciąża bezproblemowa, córka. 4 kolejne - poronienia. Tez jeździłam do rożnych "wspaniałych" lekarzy i wreszcie trafiłam na dr marka litmanowicza z Warszawy. Wykonał mi badania immunologiczne za ok 3 tys (nie pamietam dokładnie), zaszłam w 6 ciąże, w czasie której miałam 3x wlewy z immunoglobuliny kiovig, łącznie za ok 12 tys. Codziennie drzalam o mojego synka i jeeeeest!!! Ma juz 1,5 roku, jestem pewna ze gdyby nie ten dr to by go nie było z nami. Im wiecej poronień, tym prawdopodobieństwo kolejnego poronienia niestety wzrasta. Ja sobie kiedyś powiedziałam, ze sie nie poddam i będę miała 2 dziecko. Wiem co znaczy ból po starcie, kobiety w ciąży dookoła, rodzina niewiedzaca jak pocieszyć albo gadająca o ciążach innych. Trzymajcie sie dziewczyny, wierzcie a doczekacie sie maleństwa. W razie pytań piszcie agulab80@gazeta.pl Agula
|