Witam Was, kochane Dziewczyny, przepraszam za to milczenie, bardzo, bardzo przepraszam. Troszkę mi ostatnio siadła psychika, zresztą nadal siedzi... ale postaram się wziąc w garśc i 3 lutego byc z Wami. Tylko mi najbardziej odpowiadałyby godziny typu 13.00 - 14.00... Co Wy na to? Pozdrawiam gorąco, nie gniewajcie się, Soffija