Wlasnie Amelko zobaczylam taty zdjecie do nowej pracy, krotko po tym jak umarlas...jak on strasznie wygladal...zdjecie bylo pewnie dwa tygodnie pozniej zrobione a twoj tata wyglada jakby wlasnie na twojej kremacji zrobione...blady, lzy w oczach, taki smutny...on cie tak bardzo kochal Amelko i kocha caly czas...jemu tak bardzo ciebie brakuje...zrobilby wszystko dla ciebie...kupilby ci wszystko...gwiazdki z nieba przyniosl...gdybys tylko zyla!!!!
Ja tez cie tak bardzo kocham...dzisiaj w pracy znow sie troche poplakalam...ile czlowiek cierpienia moze zniesc..gdzie jest granica bolu serca rozerwanego na kawalki...????
Opiekuj sie Malenstwem Amelko bo mamy praca nie jest latwa a pracowac musi... Badz zawsze przy Malenstwie Amelko i pilnuj, prosze.
Spij dobrze corczko-tak chcialabym wycalowac Twoje stopki!!! *********************** [']['][']['][']['][']['] <*><*><*><*><*><*><*><*>
Re: Amelka- moja ukochana coreczka...
