Witaj Skarbie... Minęło dziesięć miesięcy... Obudziłam się dzisiaj w nocy i myślałam o Tobie, o tym, że dziesięć miesięcy temu odeszłaś, o tym, że rok temu leżałam plackiem i modliłam się żeby nie poronić, o tym, że jedenaście miesięcy temu mieliśmy nadzieje przywrócić ci zdrowie jeszcze w moim brzuszku... Oj maleńka tyle się wydarzyło... A potem ból, tęsknota, cierpienie, złość... i przeogromna, niewyobrażalna miłość do Ciebie... Kochanie myślę o Tobie każdego dnia, każdej nocy, wspominam, tęsknie i tak ogromnie KOCHAM CIĘ (*) Mama Magie mama Oskarka 7 lat i aniołka Wikusi (*+01.04.2007) http://wiktoriazuchowska.pamietajmy.com.pl/
|