Witaj córeńko.Właśnie wróciłam z pracy i pierwsze co to piszę... Dziękuję bardzo Kasiu i Moniko :-))).W pracy nie było tak źle jak sie nastawiłam.Byłam cały czas zajęta więc nie miałam za dużo czasu na myślenie.Tylko oczywiście temat Ewuni nie był poruszany...Ale to było do przewidzenia. Dla Ciebie Słoneczko moje (*) i dla Twoich koleżanek i kolegów (*). Kasiu jutro ja będę myślała o Tobie. Jeszcze raz bardzo dziękuję.