Kochany Synu tak mi ciebie brakuje. TAk bardzo chciałabym cie przytulić i ucałować, ale nie mogę. Bardzo mocno Cię kocham i zawsze będę cie kochać. Nigdy o tobie nie zapomnę. Wczoraj byłam u kolejnego lekarze, który potwierdził, że urodziłeś się całkiem zdrowy, a twoje przebite płuco to błąd lekarzy. Czyli to oni zrobili Ci krzywdę i przyczynili się do Twojej śmierci. Leczyli Cię całkowicie na co innego. Tylko dlaczego ty mój najdroższy Filipku. Czym zawiniłeś? Niczym. A jednak spotkał Cie taki okrutny los. Wiem że jesteś szczęśliwy w NIebie, ale tu między nami również byś był. Tak nie miało być. Człowiek planuje, a Pan Bóg krzyżuje. I nie wiemy dlaczego. Kocham Cię mój Filipku To dla Ciebie syneczku (*) Twoja mamusia
|