A kto z nas nie marzy Aniu?? Ja czasem nawet 3 razy w nocy jechałam z Tomciem na pogotowie założyć sondę bo się wysuneła. I o setkach innych rzeczy tj wymioty, kupy, 40min noszenie w pozycji pionowej po jedzeniu aby nie zwymiotował itd. Nauczyłam się spać po 2-3 godz na dobę i to na raty. Pewnie że chętnie bym do tego wróciła, bez wachania. I oczywiście że mi tego brakuje, nawet prania wykładziny czy mycia ściany po wymiotach. buleczka