CZEŚĆ DZIEWCZYNY, dołączam do porannej kawki z filiżanka herbatki :)) rany ja też już po zakupach i objadek mam gotowy:)))
I oczywiście przymierzam się do zrobienia ciasta według przepisu Ani, ale to zbieranie coś ciężko mi idzie :))) Doczytałam że mogę uzyc miksera :))
Niesądziłam że one tak tu siedziały pół nocy i stukały w tą klawiaturkę. Aż byłam w szoku ile na klepały :))) Czytam od godziny a Młody tak się rozpycha i kopie że muszę co chwile wstawać od kompa :)))
A co do tych nocnych gaduł... ładnie to tak badsztyle wstrętne obgadywać nieobecnych :))) Paskudy wy jedne:)) Raz się człowiekowi drzemkę przedpołudniową złapało a teraz będą wypominać do porodu albo dłużej :)) Baby :))
A za kawusią to już tęsknię... uwielbiam... ale od kiedy zaciążyłam to se mogę tylko powąchać... po wypiciu miałam trampka w buzi ... bleeeee... więc nie piję :((
A rano wstaję z mężem powdychać jego kawkę :))) i zjeść śniadanko :)) buleczka