Cześć kobiety! Jestem nieprzytomna, zaraz robię kawę, przegryzę keksem. Może ktoś się poczęstuje? Mogę rzucić na druty. Moich suków wyrzuciłam na dwór i nie pytałam ich o zdanie. Kocice leżą jak te odaliski w haremie i wodzą za mną oczami. Trzeba się wziąć za życie. Karolina jest niesamowita, dała wczoraj czadu. Boże, żeby moja córka taka była, a są prawie rówieśnicami.