Lenka wciąż wyrywa sobie włosy z głowy, bije się po buzi, zaczęła bić mnie. Można za to wyjść już z nią na dwór popołudniami - jeszcze kilka dni temu stawiała czynny opór przed wsiadaniem do wózka i fotelika rowerowego. (Właśnie tymi sprzętami dostarczam ją do żłobka :-0) No i na spacerach, jak wysadzę ją z powozu, to nawet oddala się ode mnie na kilka metrów. Ze złych zachowań, to Mała zaczęła zabierać dzieciom zabawki, a do tej pory zawsze się dzieliła Ech, jak piszesz, te zmiany mogą być trwałe. Jak to przeżyć? Chciałbym, żeby Ryba powróciła do dawnego zachowania
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|