Natko, też różnie rzeczy słyszałam o ustawieniach, w końcu poszłam z ciekawości i nie żaluję. Żadnych autorytarnych zachowań ze strony terapeutki nie zaobserwowałam, nie ma też potrzeby brania udziału w ustawieniach, można być jedynie obserwatorem. Wolność i suwerenność klientów szanuje się tak samo, jak na innych formach terapii.
|